Bracia Karamazow – Rozstrzygnięcie konkursu

Nagroda w konkursie

Konkurs dotyczący powieści Fiodora Dostojewskiego Bracia Karamazow został rozstrzygnięty. Wśród wielu ciekawych prac, wybrałem najlepszą – recenzję Agnieszki Kapuścińskiej. Wypowiedź pani Agnieszki jest bardzo przenikliwa, osobista a zarazem bardzo rzeczowa. Napisana przy tym bardzo piękną polszczyzną.

Uroczyste wręczenie nagrody odbyło się na spotkaniu DKK 10 czerwca 2010 r.



Poniżej publikujemy nagrodzoną pracę.

Dostojewski mnie rozstraja

Fiodor Dostojewski – oficer, redaktor, epileptyk, mistrz prozy psychologicznej. Najczęściej kojarzony jest z powieścią „Zbrodnia i kara”. Na pewno twórczość Dostojewskiego wymaga ogromnego skupienia i wysiłku intelektualnego, by nie utonąć – pozwolę sobie wyrazić to w sposób metaforyczny – w rzece fabuły, która posiada wiele odgałęzień i czasami trudno jest odnaleźć zasadność ich pojawiania się.

Akcja powieści „Bracia Karamazow” rozgrywa się wokół historii rosyjskiej rodziny, a dokładniej – ojca i czterech synów. Ojciec jest człowiekiem podłym, zaś jego synowie prezentują odmienne charaktery. Dymitr to osoba, którą targają emocje. Iwan jest jego oponentem – prezentuje racjonalistyczne podejście do życia. Alosza zdaje się być postacią skupiającą w sobie najlepsze cechy wyrastające z duchowości mnisiej. Z czwartym bratem, Smierdakowem, miałam największy problem. Nie jestem w stanie w dniu dzisiejszym sklasyfikować (jeśli w ogóle ludzi można klasyfikować) jego osobowości. Wątkiem głównym utworu stają się relacje ojciec-synowie, bracia-bracia, natomiast momentem krytycznym – zabójstwo seniora rodu przez jednego z synów. Wydaje się jednak, że poszukiwanie motywów zbrodni, dowodów winy i sprawcy nie jest sprawą najważniejszą. W moim odczuciu najistotniejszym zagadnieniem nakreślonym ręką genialnego Dostojewskiego jest szeroko rozumiana metafizyka. Pisarz w centrum stawia ludzką duszę – z jej namiętnościami, buntem, zajadłością, ale również – choć w mniejszym stopniu – pozytywnymi aspektami.

Najbardziej interesującym mnie fragmentem „Braci Karamazow” jest opowieść o Wielkim Inkwizytorze, której sedno stanowi pytanie o istotę wolności i autorytetu. Akcja rozgrywa się w czasie inkwizycji w Hiszpanii. Chrystus pojawia się na ziemi po raz drugi i czyni cuda. Wielki inkwizytor, który jest kardynałem, nakazuje jego aresztowanie. W czasie rozmowy w więzieniu zarzuca Jezusowi, że zakłóca spokój i uświadamia Mu, że Kościół poprawił Jego przesłanie. Największym zarzutem stawianym Synowi Bożemu jest to, że obiecywał ludziom wolność, której – w mniemaniu Inkwizytora – oni się boją. Kościół wg kardynała wyszedł naprzeciw oczekiwaniom człowieka i zaproponował oparcie nie o wolność, ale o autorytet, któremu należy się podporządkować. Dzięki temu możliwe jest zapanowanie nad ludzkimi sumieniami, a w konsekwencji – nad narodami.

Fiodor Dostojewski w jednym ze swoich listów do brata napisał: „Człowiek jest tajemnicą. Trzeba ją odkrywać, a kiedy będziesz czynił to przez całe życie, nie mów, że był to czas stracony. Ja zgłębiam tą tajemnicę, ponieważ chcę być człowiekiem”. Lektura dzieł Dostojewskiego zawsze mnie rozstraja i drażni, ale jeśli dzięki temu zbliżam się do poznania tajemnicy ludzkiej duszy, to wiem, że warto przeżyć te chwile szamotaniny z własnym sercem i myślami.

Agnieszka Kapuścińska


Skip to content