Wiosna, maj… będziemy rozmawiać o poezji ks. Jana Twardowskiego. Dyskusyjny Klub Książki zaprasza na spotkanie dnia 21 maja 2015 o godz. 18,. (fragmenty wywiadów i wypowiedzi) księdza-poety
O poezji
„Zdarzało się, że recenzenci omawiając moje wiersze pisali o dialektyce, antynomiach, Pascalu, Heraklicie, Heglu- mówi ksiądz Twardowski — Przeraziłem się. Otworzyłem tom moich wierszy i przeczytałem : „Polna myszka siedzi sobie, konfesjonał ząbkiem skrobie”, „kto bibułę buchnie, temu łapa spuchnie”, „siostra Konsolata, bo kąsa i lata” — i uspokoiłem się.”
„Pisałem przez cały czas dla siebie i nagle okazało się, że jest to potrzebne i ciekawe dla innych” (Rzeczpospolita, Poeta świętych i grzeszników, 20.04.2000)
„Dlaczego pisze się wiersze — dlatego, że temu kto je pisze wydaje się, że ma coś bardzo ważnego do przekazania, osobistego do powiedzenia, tak ważnego, że trzeba to ocalić i zapisać” (…) jestem księdzem szczęśliwym, więc i wiersze moje nie mogą być nieszczęśliwe (…) Piszę językiem niedzisiejszej poezji i niedzisiejszej krytyki literackiej. Lubię wiersze serdecznie niemodne i szczęśliwie spóźnione. Tęsknię za humorem, który uczy pokory, pozwala śmiać się z samego siebie, ratuje od patosu, tak bliskiego dawnym wierszom religijnym, pozwala spojrzeć z uśmiechem nawet na dramat (…) człowiek stary, piszący wiersze otwiera drogę młodszym, którzy przyjdą po nim i będą pisać lepiej i mądrzej” (Rzeczpospolita, Zastąpić zmęczone słowa nowymi, Jan Twardowski 24.04.1999)
Ważne jest dla mnie, że poprzez swoje wiersze dotarłem do pewnych osób, do których z pewnością nigdy w życiu bym nie trafił. Dzięki pisaniu poznałem mnóstwo ludzi, z którymi nigdy bym się nie spotkał nie zaprzyjaźnił. Byłoby to pewnie niemożliwe, gdybym mówił tylko językiem „kościelnym” (…) Dla mnie pisanie wierszy to przede wszystkim szukanie przyjaciela, nawiązywanie kontaktu z drugim człowiekiem (…) Myślę też, że więcej ludzi pozyskałem sobie wierszami niż kazaniami. Język wiersza jest intymniejszy mówi o przeżyciach, uczuciach, wzruszeniach. Dlatego wiersze są dla ludzi wrażliwych, których nie można lekceważyć (…) Poezja kształtuje i budzi (…) Moje wiersze pogodnie patrzą na świat, chwalą Pana Boga, mówią o miłości, nadziei. Wyrażają ludzkie uczucia, które są bliskie wszystkim (Zgoda na świat, Milena Kindziuk)
„Wiersze, dobre wiersze są, muszą być poszukiwaniem tajemnicy, a więc muszą dotykać tematu Boga, ludzkiego życia i śmierci. Jak Modlitwa. (…)W poszukiwaniu rzeczy istotnych pomaga mi wiara. Moje wiersze są jedynie próbą pisania wierszy. (Magazyn Literacki nr 4/99, Wiersze, które niosą nadzieję, rozmowa z Marią Jentys)