Ryszard Kapuściński -reportażysta pisze fragmentami, np. opisuje zdjęcia, artykuły prasowe i w ten sposób daje obraz rewolucji irańskiej. Skok cywilizacyjny w wykonaniu szacha wydaje się być śmieszny – sprowadzał on z zagranicy samoloty, statki i fabryki, ale nie miał odpowiednio wykształconej kadry, która by kierowała funkcjonowaniem sprowadzanych dóbr, dlatego sprowadzał też fachowców z zagranicy.
Jest to książka obrazująca mechanizmy przewrotów, robienia rewolucji i burzenia pomników. Szach nie znał życia swoich poddanych, żył za murem oddzielony- w luksusie, w ograniczonym kręgu zaufanych ludzi.
Centrum życia, w którym mogła się dokonać rewolucja był meczet i bazar. Tam panowała względna wolność słowa, nie sięgały macki irańskiej bezpieki – SAVAKU. „Savak składał się z niesłychanie ciemnych i brutalnych mętów i jeśli dostali w ręce kogoś, kto miał zwyczaj czytywać książki, znęcali się nad nim szczególnie”.
Dywagacje na temat anatomii przewrotu były dla niektórych klubowiczów nużące.