Na listopadowym spotkaniu zamiast dyskutować nad książką oglądaliśmy przez 2 godz zdjęcia z Indii. Jedna z klubowiczek właśnie wróciła z wycieczki do Indii (Radżastan) i opowiadała o swoich wrażeniach. Była to dla niej trudna podróż, głównie psychicznie.Najtrudniejszy jest widok okaleczonych żebraków i świadomość, że wszystkich nie zaspokoisz jałmużną.Wszechobecne śmieci i brud,krowie kupy na ulicach i morze pojazdów. A z drugiej strony Taj Mahal, tłumy turystów, przepiękna koronkowa architektura pałaców, piękna biżuteria i dywany i piękne twarze Hindusów (zarówno kobiety jak i mężczyźni) Uśmiechnięci, zapraszają turystki do wspólnych zdjęć. Indie bez wątpienia kraj kontrastów, ale można się nimi zafascynować.